Wzmacniacze operacyjne – dryft napięcia niezrównoważenia
W poprzednim artykule ER017 omawialiśmy problem wejściowego napięcia niezrównoważenia wzmacniacza operacyjnego i sposoby korekcji offsetu. Niestety, korekcja nie rozwiązuje problemu do końca, ponieważ w grę wchodzi jeszcze dryft (dryf) wejściowego napięcia niezrównoważenia, który podobnie jak samo napięcie niezrównoważenia niestety jest wzmacniany wraz z użytecznym stałym napięciem wejściowym.
Wiemy, że wejściowe napięcie niezrównoważenia wynika z niedoskonałej symetrii tranzystorów pracujących w obwodach wejściowych. Sam fakt, że podczas pracy napięcie stałe między wejściami nie jest dokładnie równe zeru, mógłby być nieznaczącą ciekawostką. Jednak w efekcie na wyjściu wzmacniacza operacyjnego spoczynkowe napięcie stałe jest przesunięte o wartość napięcia niezrównoważenia pomnożoną przez wartość wzmocnienia stałoprądowego. W niektórych zastosowaniach jest to poważnym problemem.
Istnieje szereg sposobów korekcji napięcia niezrównoważenia – w poprzednim artykule ER017 przedstawione były stosowne schematy. W pojedynczych wzmacniaczach operacyjnych przewidziane są dwie końcówki do dołączenia potencjometru, który pozwala nie tyle skorygować, ale nawet usunąć napięcie niezrównoważenia.
Niestety, żaden z takich sposobów nie rozwiązuje do końca problemu napięcia niezrównoważenia. Oto wyjaśnienie.
Dryft napięcia niezrównoważenia
Kłopot w tym, że napięcie niezrównoważenia, wynikające głównie z niedoskonałości tranzystorów wejściowych, nie jest ściśle ustalone, niezmienne, tylko zależy od temperatury, a ponadto zmienia się nieco z upływem czasu. Po pierwsze, nawet jeżeli w jakiejś temperaturze je skorygujemy, to zmiana temperatury spowoduje pojawienie się napięcia niezrównoważenia o jakiejś biegunowości. Po drugie, nawet gdy wzmacniacz pozostanie w jednakowej temperaturze, z upływem czasu napięcie niezrównoważenia będzie się w jakimś niewielkim stopniu zmieniać.
Jeżeli chodzi o wpływ temperatury, poszczególne wzmacniacze operacyjne bardzo różnią się wartością cieplnego współczynnika napięcia niezrównoważenia, często oznaczany TCVOS, czasami dVos/dt, wyrażany w mikrowoltach na stopień Celsjusza (uV/°C). Najmniejsze wartości w najlepszych wzmacniaczach operacyjnych są rzędu 0,002uV/°C. Niestety, wiele popularnych i tanich wzmacniaczy operacyjnych wykazuje dryft termiczny nawet tysiące razy większy, typowo 7…10uV/°C, maksymalnie do kilkudziesięciu mikrowoltów na każdy stopień Celsjusza.
Typowa wartość TCVOS równa 10uV/°C to w zasadzie niewiele, ale oznacza, że przy zmianie temperatury o 20 stopni napięcie niezrównoważenia wzmacniacza zmieni się o 200uV = 0,2mV. Co ważne, nawet jeśli wcześniej wzmacniacz został skorygowany „do zera”, po zmianie temperatury o te 20 stopni pojawi się napięcie niezrównoważenia 0,2mV, które zostanie wzmocnione tak samo, jak stały sygnał użyteczny. Jeżeli wzmocnienie stałoprądowe jest małe, kłopotu praktycznie nie ma. W praktyce problem dryftu cieplnego napięcia niezrównoważenia dotyczy precyzyjnych wzmacniaczy pomiarowych o dużym wzmocnieniu stałoprądowym. Jest to poważny kłopot przy wzmacnianiu bardzo małych napięć stałych, na przykład z termopar, sensorów PT100 czy innych precyzyjnych czujników.
W takich zastosowaniach kluczowym parametrem wzmacniacza będzie nie tyle samo napięcie niezrównoważenia (VOS), które można tak czy inaczej skorygować, tylko właśnie jego dryft termiczny (TCVOS). Warto dodać, że nawet niektóre wzmacniacze, dawniej uznawane za precyzyjne, mają stosunkowo duży współczynnik TCVOS. Przykładowo kostki TL071/TL072 są uznawane za ulepszone wersje zwykłych TL081/TL082, ale mają tak samo zły, bardzo duży współczynnik cieplny, typowo 10uV/°C. Ale to jeszcze nie wszystko.
Starzenie wzmacniaczy operacyjnych
Napięcie niezrównoważenia VOS (UO) może w jakimś stopniu zmieniać się i rzeczywiście zmienia się z upływem czasu (starzenie). Starzenie generalnie nie jest duże, ma charakter logarytmiczny, to znaczy jest szybsze na początku pracy wzmacniacza i coraz wolniejsze z upływem czasu. W katalogach popularnych wzmacniaczy informacji na ten temat nie ma. Tylko w katalogach precyzyjnych wzmacniaczy operacyjnych można znaleźć informacje o starzeniu (aging, ageing), które zwykle jest oznaczane Long Term VOS Stability i wyrażane albo w mikrowoltach na miesiąc (uV/Mo, uV/Month), albo w mikrowoltach na rok (uV/yr), albo w mikrowoltach na 1000 godzin (uV/kh).
Dla popularnego dawniej precyzyjnego wzmacniacza OP07 katalog Analog Devices podaje VOS/Time typowo 0,3 μV/Month, maksymalnie 1,5 μV/Month. Ogólnie biorąc, starzenie trzeba uwzględniać tylko w najbardziej precyzyjnych zastosowaniach.
Trzeba też wspomnieć, że napięcie niezrównoważenia może zmieniać się, i to szybko, z powodu specyficznego rodzaju szumów, nazywanych 1/f, których amplituda maleje ze wzrostem częstotliwości. Informacje na ten temat zawarte są w katalogach, w postaci wykresów gęstości szumów.
Problem napięcia niezrównoważenia i jego dryftu bywa naprawdę bardzo poważny, i to w na pozór prostych zastosowaniach. Na życzenie wyrażone na stronie Zapytaj, odpowiedz temat wzmacniaczy operacyjnych może być kontynuowany.
Piotr Górecki