Powrót

Elektronika (nie tylko) dla informatyków (25) Filtrowanie i powielanie

W poprzednim odcinku doszliśmy do wniosku, że na równoległym obwodzie rezonansowym mogłoby wystąpić bardzo duże napięcie, jeżeli byłby on zasilany ze źródła prądowego, a konkretnie z obwodu kolektora lub drenu tranzystora. Wspomniałem wtedy, że ograniczeniem jest tranzystor. Przyjrzyjmy się temu bliżej.

Otóż szczególnie łatwo zrozumieć problem w przypadku tranzystora MOSFET, który jak wiadomo, zawiera pasożytnicze struktury, zachowujące się jak dioda, a nawet jak dioda Zenera o napięciu nieco wyższym od jego katalogowego napięcia UDS (rysunek 1a). W układzie z MOSFET-em N obecność takiej „diody” uniemożliwi przede wszystkim obniżenie się napięcia o więcej niż 0,7 V poniżej masy, jak pokazuje rysunek 2b. Mniejszym problemem jest dodatnia połówka i przepływ prądu przez „diodę Zenera” według rysunku 3c, ponieważ zawsze można zastosować tranzystor o wyższym napięciu UDS, gdzie „napięcie Zenera UZ” będzie większe.

Rysunek 1

W tranzystorze bipolarnym jest podobny problem, ponieważ złącze kolektor-baza jest złączem PN (a ponadto złącze baza-emiter zachowuje się jak dioda Zenera o napięciu około 6…7 V), jak ilustruje rysunek 2.

Rysunek 2

W każdym razie obecność tranzystora, czy to bipolarnego NPN, czy MOSFET-a N, nie pozwoli, by napięcie wytworzone w cewce obniżyło się znacząco poniżej masy. Wprawdzie napięcie to mogłoby „rosnąć w górę” bez ograniczeń, ale na cewce występuje sygnał przemienny, a to oznacza, że także część dodatnia, przewyższająca dodatnie napięcie zasilania, będzie mieć amplitudę taką, jak część ujemna – patrz rysunek 3.

Rysunek 3

Podobnie jest z tranzystorami PNP i MOSFET P: w praktyce nie uda się w zwykłym obwodzie LC uzyskać napięcia wyjściowego o wartości międzyszczytowej znacząco większej niż podwójna wartość napięcia zasilania. Większe wartości można łatwo uzyskać, stosując cewkę z odczepem według rysunku 4, ale to już inna historia.

Rysunek 4

Filtrowanie

A teraz kolejna ważna sprawa. Mówiliśmy, że rezonans to zjawisko związane z wymuszeniem przez zewnętrzne źródło napięciowe lub prądowe. Wiadomo też, że obwody rezonansowe pełnią rolę filtrów, bo „lubią swoją częstotliwość rezonansową”. I wszystko jest jasne, jeśli przebieg wymuszający jest sinusoidą.

Obwód rezonansowy przepuszcza składniki o częstotliwościach bliskich f0, a tłumi inne. Od stu lat wykorzystujemy to w odbiornikach radiowych, by spośród mnóstwa sygnałów wyłowić ten jeden, o częstotliwości naszej ulubionej stacji.

Ale spójrzmy na to nieco inaczej: przecież w praktyce zazwyczaj mamy do czynienia z przebiegami o innych kształtach niż sinusoida. I właśnie wtedy obwód rezonansowy LC ma pełnić rolę filtru. Jak zachowa się obwód rezonansowy, gdy wymuszenie nie jest sinusoidą?

Wbrew pozorom odpowiedź jest prosta, o ile tylko pamiętasz, że sinusoida jest „elementarnym” przebiegiem i że przebieg o dowolnym kształcie jest w istocie złożeniem sygnałów sinusoidalnych o częstotliwościach harmonicznych. Ilustruje to rysunek 5, gdzie kolorem zielonym zaznaczony jest przebieg wymuszający, podobny trochę do prostokątnego, natomiast kolorem czerwonym zaznaczone są jego sinusoidalne składniki. Chodzi o tzw. rozkład Fouriera i zagadnienia, które już przerobiliśmy przy omawianiu właściwości kondensatorów. Jeśli masz wątpliwości, wróć do tego materiału w tym wykładzie.

Rysunek 5

Zgodnie z rysunkiem 5, pobudzanie obwodu rezonansowego przebiegiem odkształconym należy rozumieć jako pobudzanie go jednocześnie wszystkimi składowymi sinusoidami. Oczywiście jak wskazują rysunki 2 i 7 w tym odcinku, obwód ten będzie reagował głównie na składniki o częstotliwościach bliskich częstotliwości rezonansowej f0. Te składniki przepuści, a pozostałe silnie stłumi. W efekcie na wyjściu pojawią się wszystkie te składniki wejściowe, ale stłumione w różnym stopniu, niektóre bardzo silnie.

Właśnie obwody rezonansowe o dużej dobroci, pracujące w roli filtrów, pozwalają udowodnić prawdziwość twierdzenia Fouriera. Ale nie wpadnij przypadkiem na pomysł, że obwód rezonansowy może zmienić częstotliwość przebiegu, żeby „podciągnąć ją bliżej częstotliwości f0”. Nie, zmiana częstotliwości nie jest możliwa. Obwód rezonansowy po prostu w różnym stopniu stłumi poszczególne składowe (harmoniczne) sygnału wejściowego. Przyjrzyjmy się temu nieco bliżej.

Przebieg z rysunku 5 ma częstotliwość zbliżoną do częstotliwości f0 obwodu rezonansowego, na który zostanie podany. Wtedy wyższe harmoniczne zostaną stłumione i przebieg wyjściowy będzie przypominał sinusoidę o częstotliwości bliskiej f0, ale nieco zniekształconą przez obecność nie do końca stłumionych składników o innych częstotliwościach. Nic więc dziwnego, że obwody rezonansowe często służą do zamiany przebiegu prostokątnego, lub nawet krótkich impulsów, na przebieg sinusoidalny. Może to być prosty układ, jak na rysunku 3b w poprzednim odcinku, z obwodem rezonansowym o częstotliwości f0, równej częstotliwości sygnału wejściowego. Po prostu obwód LC tłumi wyższe harmoniczne. Oczywiście czym większa dobroć Q, tym skuteczniejsze to czyszczenie i sygnał wyjściowy jest czystszą sinusoidą.

Rysunek 6 ilustruje skuteczność „czyszczenia” przebiegu prostokątnego o częstotliwości f0, w zależności od wypadkowej dobroci obwodu RLC. Zielone przebiegi pokazują napięcie na obwodzie rezonansowym o bardzo kiepskiej dobroci Q = 1. Widać wyraźnie, że przebieg jest odkształcony i daleko mu do sinusoidy. Przy dobroci Q = 3 jest znacznie lepiej, ale też jeszcze widać zniekształcenia sinusoidy w chwilach, gdy w czyszczonym przebiegu prostokątnym występują zbocza. Przy dobroci Q = 10 takich zniekształceń już prawie nie widać. Jednak dopiero przy jeszcze większej dobroci przebieg wyjściowy byłby sinusoidą o znikomych zniekształceniach.

Rysunek 6

Ale nie zawsze częstotliwość odkształconego przebiegu wejściowego jest zbliżona do częstotliwości f0. Jeśli byłaby dużo większa, to wszystkie jego składowe harmoniczne będą odległe od częstotliwości rezonansowej i obwód LC wszystkie silnie stłumi – praktycznie nie zareaguje na taki sygnał. Inaczej będzie, jeśli odkształcony przebieg będzie miał częstotliwość mniejszą od f0. Wtedy wszystko zależy od zawartości harmonicznych. Jeśli tylko ten odkształcony przebieg będzie zawierał harmoniczne o częstotliwościach bliskich f0, to zostaną one przepuszczone, a pozostałe, łącznie z podstawową – stłumione. Na wyjściu pojawi się przebieg o częstotliwości będącej wielokrotnością częstotliwości przebiegu wejściowego. Nie jest to wcale teoretyczny eksperyment myślowy. Od lat tego rodzaju układy, zwane powielaczami częstotliwości, są wykorzystywane w praktyce. Mogą być na przykład realizowane w prosty sposób, choćby z wykorzystaniem tranzystora według rysunku 7.

Rysunek 7

Przebieg wejściowy ma częstotliwość f0, ale jest zniekształcony, więc zależnie od rodzaju zniekształceń, zawiera w różnych proporcjach także składowe (harmoniczne) o częstotliwościach 2×f0, 3×f0, 4×f0, 5×f0, 6×f0,… ,a przynajmniej harmoniczne nieparzyste. Obwód LC ma częstotliwość rezonansową N×f0, przy czym zazwyczaj wykorzystuje się nieparzyste harmoniczne. Po prostu obwód rezonansowy przepuszcza konkretną harmoniczną o „swojej” częstotliwości, a pozostałe tłumi. Idea jest bardzo prosta, ale czym wyższa harmoniczna, tym jej zawartość w odkształconym przebiegu jest mniejsza, dlatego w ten sposób uzyskuje się częstotliwości 3f0, 5f0, rzadko 7f0. W sumie takie powielanie okazuje się znacznie trudniejsze od zwykłego „czyszczenia” z rysunku 6.

Rysunek 8 ilustruje problem uzyskania, a ściślej odfiltrowania harmonicznej o częstotliwości 7f0. Z przebiegu prostokątnego o częstotliwości f=10 kHz chcemy wyłowić tylko siódmą harmoniczną (70 kHz) za pomocą obwodu LC nastrojonego właśnie na te 70 kHz Przy bardzo dużej dobroci obwodu LC nie byłoby żadnego problemu i na wyjściu uzyskalibyśmy piękną sinusoidę 70 kHz – w prawej części rysunku 8 pokazany jest prostokątny przebieg wejściowy o częstotliwości 10 kHz i „wyciągnięty z niego” sinusoidalny przebieg w obwodzie rezonansowym 70 kHz o dobroci Q = 1000. Ale jeśli dobroć obwodu rezonansowego byłaby mniejsza, to najbliższe niepożądane harmoniczne nie będą dostatecznie tłumione i przebieg wyjściowy nie będzie już czystą, regularną sinusoidą o częstotliwości 70 kHz, jak pokazują pozostałe przebiegi na rysunku 8.

Rysunek 8

Podane tu informacje tylko w ogólnym zarysie przedstawiają możliwości i problemy związane z wykorzystaniem obwodów rezonansowych w roli filtrów. Jednak obecnie filtry realizuje się w inny sposób albo za pomocą wzmacniaczy operacyjnych, albo metodami cyfrowymi, dlatego nie będziemy zagłębiać się w problematykę filtrów LC. A w następnym odcinku oraz w kolejnych odcinkach cyklu zajmiemy się transformatorami.

Piotr Górecki