Zaproponowałem, żeby w cyklu „Wspólnie projektujemy” zająć się ważną dla prawie każdego elektronika kwestią eksperymentów i napraw urządzeń zasilanych z sieci energetycznej. Kwestia ta ma dwa ważne aspekty. Jeden to szeroko pojęte zabezpieczenia, a drugi – monitorowanie napięcia, prądu i mocy.
Po opisaniu części sprzętowej nadszedł czas na zagłębienie się w oprogramowanie. To pozwoli na końcową weryfikację montażu i pierwsze zabawy z nowym sprzętem, który znajdzie zastosowanie z warsztacie hobbysty.
Aby poprawnie zliczyć impulsy w częstościomierzu, wejściowy sygnał musi zostać odpowiednio przetworzony do standardów wymaganych przez układy cyfrowe. Tor wejściowy finalnie musi dostarczyć sygnał cyfrowy, więc kolejna część dotyczy takiego „dyskryminatora”.
W numerze marcowym ZE (3/2025) zaproponowałem, żebyśmy w cyklu „Wspólnie projektujemy” zajęli się problemem „kabelków” w pracowni elektronika. A konkretnie tematem wszelkiego rodzaju „kabelków pomiarowych”. Zagadnienie ma dwa główne aspekty i obydwa omówię w poniższym artykule.
Generator ciągu impulsów prostokątnych (fali prostokątnej) to w praktyce hobbysty zajmującego się układami cyfrowymi element często wręcz niezbędny. Można zbudować sobie taki, bazując choćby na popularnym układzie 555 lub sięgnąć po rozwiązanie z górnej półki – układy DDS.
Artykuł opisuje przyrząd pozwalający sprawdzić stabilność kondensatorów (nie tylko) ceramicznych. Pokazuje szokujący przykład: kondensator pod wpływem napięcia stałego zmniejsza pojemność 10-krotnie! I hobbyści, i profesjonaliści powinni mieć świadomość, jak stabilne kondensatory kupują i posiadają.
W cyklu „Wspólnie projektujemy” zaproponowałem zajęcie się praktycznym zagadnieniem, które wstępnie omówiłem w rozwiązaniu zadania YK019 w ZE 1/2025. A mianowicie żebyśmy zaproponowali nietypowe wykorzystanie dużych fabrycznych zasilaczy, które można pozyskać „za małe pieniądze”.
Aby poprawnie zliczyć impulsy w częstościomierzu, wejściowy sygnał musi zostać odpowiednio przetworzony do standardów wymaganych przez układy cyfrowe. Tu występują duże wymagania, gdyż układ musi przetworzyć małe jak i duże częstotliwości oraz radzić sobie z różnymi amplitudami sygnału.
Zaproponowałem, żeby w cyklu „Wspólnie projektujemy” zająć się starymi, ale nadal interesującymi i wciąż atrakcyjnymi elementami elektronicznymi, jakimi są ostrzowe diody germanowe, przedstawione na powyższej fotografii tytułowej. Poniżej rozwiązanie konkursu i konkretna propozycja ich zastosowania.
Poniższy materiał pokazuje, jak można we własnym zakresie przerobić kartę audio i uzasadnia, dlaczego może to być pożądane. Jest uzupełnieniem serii artykułów dotyczących możliwości wykorzystania komputerowych kart audio w roli wielce pożytecznych przyrządów pomiarowych o znakomitych parametrach.