Powrót

Miernictwo

W czterech artykułach omówiłem trzy rodziny tanich mierników pojemności i indukcyjności, dostępnych na chińskich portalach. Wszystkie są konstrukcjami amatorskimi, a ich chińskie realizacje są zawodne. Do ich sprawdzenia potrzebne są jakieś wzorce, w szczególności wzorce pojemności.

W poniższym artykule przedstawiam kolejną, bardzo interesującą historię trzeciej rodziny amatorskich mierników pojemności i indukcyjności. Są to przyrządy niewątpliwie amatorskie, natomiast wykorzystują znaną od lat metodę pomiarową, powszechnie stosowaną w profesjonalnych miernikach LCR (RLC).

W poniższym artykule omawiam mierniki, wykorzystujące genialną zasadę pomiaru, które mierzą pojemność i indukcyjność z rewelacyjną wręcz rozdzielczością. Teoretycznie mogą mierzyć z dokładnością ułamka procenta, ale niestety mnóstwo egzemplarzy chińskich wersji ma bardzo istotne wady.

Uzupełnienie artykułu Piotra Góreckiego o popularnych testerach elementów. Nowy produkt firmy Jytech, będący precyzyjnym miernikiem LCR, którego działanie opiera się na zasadzie tzw. cyfrowego mostka, dostępny jest już na chińskich portalach w cenie poniżej 200 złotych. Czy jest warty tych pieniędzy?

Komputerowe karty audio, zwłaszcza te z interfejsem USB, mogą być znakomitymi przyrządami pomiarowymi o bardzo wysokich parametrach. W poniższym artykule omawiam budowę dwóch kart: jednej o rewelacyjnych, najlepszych możliwych parametrach i drugiej – dobrej tylko z pozoru.

Od wielu lat jesteśmy przyzwyczajeni do oscyloskopów dwukanałowych. A dziś standardem, nawet wśród hobbystów, są oscyloskopy czterokanałowe. Dostępne są też oscyloskopy wielokanałowe. Poniższy artykuł omawia je i pokazuje przykłady wykorzystania wersji z sześcioma kanałami.

Otrzymuję liczne prośby, by doradzić w sprawie zakupu mierników RLC oraz uniwersalnych testerów elementów. W poniższym artykule omawiam pierwszą z trzech głównych grup – rodzin. Testery każdej z trzech rodzin wykorzystują tę samą zasadę pracy – pomiaru. Każda ma zarówno zalety, jak i wady.

To jest pierwszy z serii artykułów dotyczących możliwości wykorzystania komputerowych kart dźwiękowych w roli przyrządów pomiarowych o zadziwiająco szerokich możliwościach. Aby zainteresować tematem, w tym artykule tylko sygnalizuję możliwości i pokazuję kilka bardzo interesujących przykładów.

Kolejny artykuł serii pokazuje, jak w przypadku najpopularniejszych biernych sond wysokoomowych można skutecznie walczyć z odbiciami, wynikającymi z niedopasowania falowego, oraz dlaczego w warunkach amatorskich budowa dobrej sondy biernej jest trudna, a praktycznie wręcz niemożliwa.

W poprzednim artykule tej serii przedstawione były wstępne rozważania, dotyczące szans na wykorzystanie tanich przetworników analogowo–cyfrowych, 24- i 32-bitowych, do budowy w warunkach amatorskich przyrządów pomiarowych konkurencyjnych względem najlepszych fabrycznych. Oto dalsze informacje.