W artykule „Wiatr Poyntinga i okoliczności przewodowe” w ZE 2/2025, Piotr Górecki przedstawił sporo argumentów aby przekonać, że energia wcale nie przepływa w przewodach, tylko w szerokim otoczeniu przewodów – prowadnic, że przepływa w postaci czegoś nazwanego tam „wiatrem Poyntinga”.
Drogi Czytelniku, czy przyszło Ci kiedykolwiek do głowy, że Wielka Fizyka zagości na Twoim biurku gdzieś między lutownicą, garścią oporników, tranzystorów i schematem układu który mozolnie budujesz? Jeśli nie, to wiedz, że właśnie zapukała do Ciebie za pośrednictwem cyklu artykułów Piotra Góreckiego...
To jest ostatni artykuł pierwszej części Radiowej Oślej Łączki. Zawiera obszerne wyjaśnienia związanych z elektrycznością wątpliwości, które nurtują wielu elektroników i nie tylko elektroników. Końcowa część artykułu zawiera też niecodzienne wprowadzenie pojęcia rezystancji i impedancji.
Nazywam się Karol Świerc, jestem elektronikiem zajmującym się praktyką, w szczególności serwisem, ale nie tylko. Do obszernych wyjaśnień, wprowadzających w technikę odbioru radiowego (serwowanych przez Piotra Góreckiego w ramach Radiowej Oślej Łączki), chciałbym dorzucić jeszcze „trzy grosze”.
Poniższy artykuł jest ważną częścią Radiowej Oślej Łączki, ponieważ pokazuje szereg aspektów związanych z ważnym w technice radiowej pojęciem wektora Poyntinga. Sygnalizuje kilka interesujących zagadnień, a także jest zachętą do samodzielnego zbadania pewnych fundamentalnych kwestii.
W tym artykule pokazuję, jak ja jako „wierzący i praktykujący” elektronik, widzę problem nauczania elektroniki i ogólnie wyjaśniania elektryczności początkującym. Artykuł ma ścisły związek z moim kursem Radiowej Oślej Łączki, którego celem jest pokazanie podstaw techniki radiowej w sposób jak najprostszy.
Poniższy artykuł jest częścią Radiowej Oślej Łączki. Naświetla tło i rozszerza horyzonty trudnego zagadnienia, dotyczącego przekazywania energii. Przekonuje, dlaczego warto wiedzieć o koncepcji „prądu energii” Heaviside’a oraz dlaczego i na ile ułatwia to zrozumienie podstaw techniki radiowej.
Paradoksalnie, ten artykuł wyjaśniający pojecie i sens pola elektromagnetycznego będzie o czymś, co... nie istnieje, czyli o niosącym światło eterze. Wspomnę o takich geniuszach jak Faraday, Maxwell i Heaviside, natomiast człowiekiem, który nam ukradł eter i pozostawił pustkę, mogę zająć się oddzielnie.
Wbrew tytułowi, w tym artykule przedstawię jedynie (jak najbardziej uzasadnione) przyczyny, dla których praktycznie wszyscy „elektronicy zdroworozsądkowi” mają ogromne kłopoty ze zrozumieniem nie tylko pojęcia pola elektromagnetycznego, ale i innych, tylko na pozór łatwych, podstaw elektroniki.
Artykuł jest częścią Radiowej Oślej Łączki. Pokazuje dwa skrajne podejścia „elektronika – księgowego” oraz „elektronika zdroworozsądkowego”. Uzasadnia, dlaczego tak trudno jest zrozumieć „na chłopski rozum” elektronikę, a zwłaszcza technikę radiową. Wspomina o urzekającym pięknie matematyki.