Back

Arduino i karoseria samochodu

Ktoś, kto dziś zaczyna swoja przygodę z elektroniką, wręcz skazany jest na Arduino. To i dobrze, i źle! System Arduino nieprzypadkowo zdobył taka popularność – ma bowiem ogromne zalety. Ale tylko dla początkujących. Jednocześnie ma on poważne wady, a wręcz gigantyczne pułapki, których nie widać.

W pierwszym artykule Wykorzystaj Arduino! pokazałem, jak łatwo można zacząć przygodę z Arduino.

Całe oprogramowanie jest darmowe. Moduły Arduino są zaskakująco tanie. W Internecie jest mnóstwo dokładnie opisanych realizacji imponujących projektów Arduino, zawierających schematy, zdjęcia i gotowe kompletne oprogramowanie. W razie problemów na forach można uzyskać pomoc.

Warto korzystać z niewątpliwych zalet Arduino, ale już od początku trzeba mieć świadomość wad, a jeszcze bardziej – głębokich pułapek, do których mnóstwo osób wpada i nigdy się z nich nie wygrzebuje.

Arduino i eksperci samochodowi

Zobrazujmy przykładem problem tego co widać, i czego nie widać w Arduino. Otóż czasem o kimś mówimy: „zna się na samochodach”. Można powiedzieć, że chodzi o eksperta od samochodów.

Co to naprawdę znaczy? Czy ktoś taki zna się na markach, wyglądzie, osiągach i parametrach? Czy dobrze się orientuje, kiedy wypuszczono dany model, jakie ma możliwości i ile kosztuje?

Czy może ktoś „zna się na samochodach” w tym sensie, że potrafi samochody naprawiać lub nawet ulepszać (tuningować)?

Można powiedzieć, że istotną granicą jest karoseria w samochodzie. Karoseria nadaje kształt, ma jakiś kolor, co w dużym stopniu decyduje o opiniach o aucie. Na fotografii tytułowejfotografii 1 (fot. Hatsukari715 – z Wikipedii, public domain) widzisz Nissana GT-R.

Fotografia 1

(…) ciach!

To jest tylko początek, zapowiedź artykułu, którego pełna wersja ukazała się z numerze lutowym czasopisma Zrozumieć Elektronikę (ZE 3/2023). Czasopismo aktualnie nie ma wersji drukowanej na papierze. Wydawane jest w postaci elektronicznej (plików PDF). Pełna wersja czasopisma umieszczona jest na moim profilu Patronite i dostępna jest dla Patronów, którzy wspierają mnie kwotą co najmniej 10 zł miesięcznie. Natomiast niepełna, okrojona wersja, pozwalająca zapoznać się z zawartością numeru ZE 3/2023 znajduje się tutaj.

Piotr Górecki