Mikrokontroler jednoukładowy. Rejestry I/O
W poprzednich dwóch artykułach (UR030, UR031) porównywaliśmy działanie mikroprocesora rodziny ATmega do biura, w którym pracuje słabo rozgarnięty, ale bardzo skrupulatny i pracowity urzędnik. Po pierwsze chodziło o wskazanie, że mikroprocesor „sam z siebie umie niewiele”, a cała „mądrość” to dobrze napisany program. Po drugie, tamten materiał miał pokazać, dlaczego tak ważne jest zrozumienie kluczowej roli pamięci RAM (SRAM).
Mikrokontroler jednoukładowy, czyli o tępym urzędniku cz. 2
W pierwszej części artykułu (UR030), mikroprocesor (ATmega328) porównaliśmy do biura, w którym pracuje bardzo pracowity i skrupulatny, ale bardzo ograniczony umysłowo urzędnik. W opowieści pojawił się wielki dzwon (który umarłego by obudził) i który nie wiadomo czemu nosi nazwę RESET.
Mikrokontroler jednoukładowy, czyli o tępym urzędniku cz. 1
Aby we właściwy sposób korzystać z możliwości mikroprocesorów (mikrokontrolerów) jednoukładowych, trzeba poznać nie tylko język C, ale też budowę i sposób pracy mikroprocesora. W artykule PR001 pewne zagadnienia zostały przedstawione w żartobliwy sposób. Trzymając się tej lekkiej konwencji, przyjrzyjmy się budowie i pracy procesora.
Wokół Arduino. Programowanie obiektowe
W serii artykułów „Wokół Arduino” wyjaśniamy trudniejsze zagadnienia dotyczące sprzętu i programowania. Mówimy o języku C, ale Arduino wykorzystuje C++. Przyjrzyjmy się temu nieco dokładniej.
Wokół Arduino. Od języka C nie uciekniesz!
W serii artykułów „Wokół Arduino” w artykułach począwszy od PR001, poznajemy trudniejsze zagadnienia dotyczące sprzętu i programowania. Jak pisałem w artykule PR001, Arduino to zasłona, która ma przykryć trudniejsze aspekty zagadnienia, by nie straszyły one początkujących.
Krokodyl jest zupełnie inny… Zwracanie wartości i efekty uboczne
Wielu elektroników chce programować w C bez wgłębiania się w szczegóły języka. Chętnie wykorzystują oni wszelkie „gotowce”. Ich „programowanie” w rzeczywistości polega na drobnych modyfikacjach programów znalezionych gdzieś w Internecie, a gdy coś nie działa, szukają pomocy na forach. Jeśli i Ty masz takie podejście, NIE czytaj tego artykułu!
Krokodyl jest zupełnie inny… Znów te straszne paradygmaty
Wielu elektroników chce programować w C bez wgłębiania się w szczegóły języka. Chętnie wykorzystują oni wszelkie „gotowce”. Ich działania w rzeczywistości polegają na modyfikacji programów znalezionych gdzieś w Internecie. A gdy coś nie działa, proszą o pomoc na forach. Jeśli i Ty masz takie podejście, NIE CZYTAJ tego artykułu!
Krokodyl jest zupełnie inny… Piękne (i mylące) analogie
Wielu elektroników chce programować w C, a tym bardziej w Arduino, bez wgłębiania się w szczegóły języka. Chętnie wykorzystują oni wszelkie „gotowce”. Ich działania w rzeczywistości polegają na modyfikacji programów znalezionych gdzieś w Internecie. A gdy coś nie działa, proszą o pomoc na forach. Jeśli i Ty masz takie podejście, NIE CZYTAJ tego artykułu!
Krokodyl jest zupełnie inny… C z lotu ptaka
Wielu elektroników chce programować w C bez wgłębiania się w szczegóły języka. Chętnie wykorzystują oni wszelkie „gotowce”. Ich „programowanie” w rzeczywistości polega na drobnych modyfikacjach programów znalezionych gdzieś w Internecie, a gdy coś nie działa, proszą o pomoc na forach. Jeśli i Ty masz takie podejście, NIE CZYTAJ tego artykułu! Jeżeli jednak należysz do tych, którzy chcą rozumieć to, co robią – podejmij trud zrozumienia przedstawionych dalej, obcych Ci, na razie, zagadnień.
Wokół języka C. Piękno (?) języka C – funkcje
Próbuję pokazać Ci niewątpliwe piękno języka C, ale faktem jest, że język ten jest wyjątkowo nieprzyjazny dla początkujących, dlatego obrazkiem tytułowym jest szklanka, do połowy... pełna albo pusta, zależnie od Twojego nastawienia.