Powrót

Author: Rafał Wiśniewski

W poprzednim odcinku zajmowaliśmy się sposobami matematycznego zapisu wartości rezystancji R, reaktancji pojemnościowej XC oraz reaktancji indukcyjnej XL. To były przypadki szczególne, które pozwoliły zrozumieć sens stosowanej w elektronice liczby j (która w matematyce oznaczana jest i). Liczba j (i) okazała się „dziwną jednostką”, „dziwną jedynką” czymś w rodzaju „połowy znaku minus”. Teraz zajmiemy się przypadkami pośrednimi, czyli impedancją Z.

W naszych wcześniejszych rozważaniach, odnosząc się również do poprzedniego wykładu doszliśmy do wniosku, że do obliczeń obwodów prądu zmiennego potrzebujemy sposobu precyzyjnego zapisu wartości impedancji w postaci jednej liczby, która zawierałaby informacje o wielkości oporności oraz jednocześnie o kącie przesunięcia fazy między prądem a napięciem. Taki precyzyjny zapis pozwoliłby przeprowadzić prawidłowe obliczenia przy użyciu tych samych wzorów, co w przypadku prądu stałego.

Mam nadzieję, że rozważania dotyczące przedstawiania napięć i prądów w postaci wektorów omówione w poprzednim wykładzie są dla Ciebie jasne. Jeśli nie, koniecznie wróć do poprzednich odcinków, analizuj je, szukaj dodatkowych informacji. Omawiamy bowiem fundamentalne, bardzo ważne zagadnienia, które obowiązkowo trzeba sobie przyswoić.

W poprzednim wykładzie zamiast analizować podstawowe właściwości kondensatorów, zajęliśmy się prostymi i „nieprostymi” przebiegami zmiennymi. Okazało się, że sinusoida jest podstawowym, najprostszym przebiegiem i że każdy inny przebieg zmienny jest w istocie złożeniem pewnej liczby przebiegów sinusoidalnych.