Co jest, a czego nie ma w kartach katalogowych
To jest trzeci z serii artykułów wprowadzających w tematykę parametrów elementów elektronicznych, ułatwiających analizę kart katalogowych. Karty katalogowe zawierają cenne informacje. Jednak warto mieć świadomość, że karty katalogowe są jeszcze bardziej niedoskonałe niż opisywane w nich elementy.
Naprawdę warto przemyśleć tytułową kwestię, by potem zwracać uwagę, czego w kartach katalogowych nie ma oraz co można i co trzeba z nich wyczytać „między wierszami”.
Jednak najważniejsza jest umiejętność określania, które katalogowe parametry są najważniejsze, które są ważne tylko w specyficznych zastosowaniach, a które mają znaczenie pomocnicze, marginalne.
Co w kartach katalogowych jest najważniejsze?
Elektronik ma do czynienia z najróżniejszymi elementami. Dla wielu praktyków wykorzystanie kart katalogowych wydaje się zadaniem bardzo frustrującym. Z różnych powodów.
W przypadku kart katalogowych niektórych elementów straszy i przytłacza objętość – kilkaset stron z obszernym opisem, wzorami tabelami, wykresami. Rzeczywiście, przyswojenie i zapamiętanie niełatwych informacji z kilkuset stron jest wręcz niemożliwe. Oto bardzo dobra wiadomość: przyswojenie i zapamiętanie wszystkich informacji z karty katalogowej nigdy nie jest to konieczne – wystarczy poznać parametry najważniejsze oraz nauczyć się, gdzie w razie potrzeby szukać niezbędnych informacji.
Biegłość w wyjaśnianiu wątpliwości oraz w poszukiwaniach odpowiedzi na konkretne pytania dotyczące danego elementu sama przychodzi z czasem, gdy życie zmusza nas do tego w różnych sytuacjach.
Nie obawiaj się więc obszernych, kilkusetstronicowych kart katalogowych. Dziś są one dostępne w postaci plików PDF i w większości przeglądarek można włączyć Zakładki, czyli w sumie spis treści, co znakomicie ułatwi wyszukanie akurat potrzebnych informacji. Przykład masz na rysunku 1. Karta katalogowa bardzo interesującego przetwornika ADC ma wprawdzie 134 strony, ale zakładki pomogą szybko znaleźć potrzebne informacje.
Karta katalogowa jeszcze bardziej interesującego 32-bitowego przetwornika ADC LTC2508-32 (nie typu sigma-delta, tylko SAR) z rysunku tytułowego ma tylko 36 stron i łatwiej ją analizować.
Karty katalogowe innych elementów są bardzo krótkie, zawierają co najwyżej kilka stron. Nie straszy ich objętość, tylko zawartość, a konkretnie mnóstwo podanych tam niezrozumiałych, niejasnych parametrów, wykresów i tabel, a także wiele niezrozumiałych przypisów napisanych „drobnym druczkiem”.
Nie tylko dla początkujących najważniejszym problemem jest brak informacji, które parametry są naprawdę ważne, które mniej, a które w danym zastosowaniu nie mają żadnego znaczenia.
Wiąże się z tym kolejna bardzo ważna kwestia: w jakich warunkach mierzone były dane parametry i jakie to ma znaczenie dla praktyka?
Niestety, nie ma tu jednej prostej reguły, ponieważ to, które parametry są najważniejsze, zależy od zastosowania. A więc to użytkownik, czyli Ty zadecydujesz, które informację są w danej chwili najważniejsze. Różnymi aspektami tego zagadnienia będziemy się szeroko zajmować w cyklu artykułów omawiających parametry, czyli niedoskonałości poszczególnych elementów elektronicznych. Ale najpierw kilka ogólnych aspektów zagadnienia.
Różne aspekty niedoskonałości elementów
Idealny element mógłby pracować wiecznie, bezawaryjnie przy dowolnie dużych napięciach i prądach, w dowolnych warunkach środowiskowych, czyli w dowolnej temperaturze otoczenia, przy dowolnym ciśnieniu i wilgotności. Nie tylko na Ziemi, ale także w kosmosie, w obecności różnych rodzajów promieniowania.
Doskonałe elementy byłyby nieskończenie szybkie, a ich parametry byłyby stabilne, zupełnie niezależne od jakichkolwiek czynników zewnętrznych ani od upływu czasu.
(…)
——– ciach! ——–
To jest tylko fragment artykułu, którego pełna wersja ukazała się w numerze wrześniowym czasopisma Zrozumieć Elektronikę (ZE 9/2023). Czasopismo aktualnie nie ma wersji drukowanej na papierze. Wydawane jest w postaci elektronicznej (plików PDF). Pełna wersja czasopisma umieszczona jest na moim profilu Patronite i dostępna jest dla Patronów, którzy wspierają mnie kwotą co najmniej 10 zł miesięcznie. Natomiast niepełna, okrojona wersja, pozwalająca zapoznać się z zawartością numeru ZE 9/2023 znajduje się tutaj.
Piotr Górecki
Uwaga! Osoby, które nie są (jeszcze) moimi stałymi Patronami, mogą nabyć PDF-y z pełną wersję tego numeru oraz wszystkich innych numerów czasopisma wydanych od stycznia 2023, „stawiając mi kawę” (Cappuccino = 10 złotych za jeden numer czasopisma w postaci pliku PDF).
W tym celu należy kliknąć link (https://buycoffee.to/piotr-gorecki), lub poniższy obrazek
Następnie wybrać:
– jeśli jeden numer ZE – CAPPUCINO (10 zł),
– jeśli kilka numerów ZE – WSPIERAM ZA. I tu wpisać kwotę zależną od liczby zamawianych numerów – wydań (N x 10zł),
Wpisać imię nazwisko.
Podać adres e-mail.
Koniecznie zaznaczyć: „Chcę dołączyć wiadomość dla Twórcy” i tu wpisać, który numer lub numery mam wysłać na podany adres e-mailowy.