Powrót

Czujniki gazów, część 2

Oto druga część artykułu opisującego rozmaite czujniki gazów i oparów. W pierwszej podane były informacje wstępne, ogólnie wprowadzające w temat, w tym historyczne. Omówiliśmy też czujniki rezystancyjne. Teraz w drugiej części zajmiemy się interesującymi czujnikami, działającymi na innych zasadach.

W pierwszej części artykułu omówiliśmy wstępnie różne czujniki powietrza oraz czujniki gazów. Część drugą zaczynamy od wyjaśnienia, czym są…

Czujniki półprzewodnikowe (MOS)

Trzeba przyznać, że już koło roku 1952 odkrywcy tranzystora, Brattain i Bardeen, opisali gazoczułe właściwości germanu. Jednak półprzewodnikowe czujniki gazów w roli substancji gazoczułej nie wykorzystują ani germanu ani krzemu.

Co ważne, skrót MOS (Metal Oxide Semiconductor, rozszyfrowywany jako: metal – tlenek – półprzewodnik) przede wszystkim kojarzy się z klasycznym tranzystorem MOSFET, gdzie określa budowę struktury: przewodzący półprzewodnikowy kanał jest oddzielony od metalowej bramki warstewką tlenku. Dlatego skrót MOS sugeruje większości elektroników, że gazowy czujnik MOS jest jakimś rodzajem tranzystora MOSFET.

Dla współczesnego elektronika zapewne najbardziej interesujące byłyby właśnie tranzystorowe czujniki gazów, wykorzystujące koncepcję tranzystora MOSFET. Byłyby interesujące, ale póki co, nie mają praktycznego zastosowania.

Takie tranzystorowe czujniki działają na prostej zasadzie: mamy tranzystor polowy MOSFET, czyli z izolowana bramką, ale bez wyprowadzenia bramki – elektrody sterującej, co w uproszczeniu jest zobrazowane na rysunku 1.

Rysunek 1

(…)

——– ciach! ——–

To jest tylko fragment artykułu, którego pełna wersja ukazała się w numerze sierpniowym czasopisma Zrozumieć Elektronikę (ZE 8/2024). Czasopismo aktualnie nie ma wersji drukowanej na papierze. Wydawane jest w postaci elektronicznej (plików PDF). Pełną wersję czasopisma znajdziesz na moim profilu Patronite i dostępna jest dla Patronów, którzy wspierają mnie kwotą co najmniej 10 zł miesięcznie. Natomiast niepełna, okrojona wersja, pozwalająca zapoznać się z zawartością numeru ZE 8/2024 znajduje się tutaj.

Piotr Górecki

 

Uwaga! Osoby, które nie są (jeszcze) moimi stałymi Patronami, mogą nabyć PDF-y z pełną wersję tego numeru oraz wszystkich innych numerów czasopisma wydanych od stycznia 2023, „stawiając mi kawę” (10 złotych za jeden numer czasopisma w postaci pliku PDF).
W tym celu należy kliknąć link (https://buycoffee.to/piotr-gorecki), lub poniższy obrazek
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Następnie wybrać:
– jeśli jeden numer ZE – 10 zł,
– jeśli kilka numerów ZE – WSPIERAM ZA. I tu wpisać kwotę zależną od liczby zamawianych numerów – wydań (N x 10 zł),
Wpisać imię nazwisko.
Podać adres e-mail.
Koniecznie zaznaczyć: „Chcę dołączyć wiadomość dla Twórcy” i tu wpisać, który numer lub numery ZE mam wysłać na podany adres e-mailowy. Jeśli ma to być numer z tym artykułem trzeba zaznaczyć, że chodzi o ZE 8/2024.
UWAGA!!! E-mail z linkiem do materiałów (weTransfer) wysyłamy zazwyczaj w ciągu 24 godzin. Czasem zdarza się jednak, że trafia do spamu. Jeśli więc nie pojawi się w ciągu 48 godzin prosimy sprawdzić w folderze spam, a ewentualny problem zgłosić na adres: kontakt@piotr-gorecki.pl.